Bułki pszenne z mąką orkiszową


Pierwszy raz piekłam bułki z glutenem. Mój mąż pierwszy raz, po 12 latach, zjadł domowe glutenowe bułki. Nie jest to nic wielkiego, zwykłe bułki, ale dla kogoś, kto przez 12 lat ściśle przestrzegał diety to wydarzenie. Tym bardziej, że wg naszych i lekarzy obserwacji, gluten mojemu mężowi nie szkodzi.
Bułki są pszenne, z mąką orkiszową. Upiekłam je na drożdżach. Mam nadzieję, że nauczę się robić zakwas, bg w tym domu mi pleśnieje. Może uda mi się jakoś to obejść.
Bułki smakowały przede wszystkim mojemu mężowi i starszemu synkowi. Młodszy kręcił nosem. On woli te sklepowe, które smakują jak wata. 



Modyfikowanie przepisów zostało mi we krwi. Chociaż mąż może jeść gluten, to okazało się, że laktoza mu szkodzi, przynajmniej teraz musi jej unikać. Tak więc mleko zastąpiłam wodą a masło olejem. Nie dodałam też nasion, które lubię, ale na które teraz też musimy uważać. Osoby z IBS i dietą low FODMAP (przynajmniej na początku) powinny z rezerwą podchodzić do produktów nabiałowych, orzechów i nasion. Podobnie jak surowe warzywa i owoce najczęściej wywołują one u większości nasilenie objawów choroby.
Przepis na bułki znalazłam tu.



Składniki:

300 ml ciepłej wody (lub mleka)
2 1/2 łyżeczki suchych drożdży (7 g lub 20 g świeżych)
1,5 łyżeczki cukru
2 łyżki oleju (masła)
2 szklanki mąki pszennej 
1 1/2 mąki orkiszowej
1 jajko

szczypta soli do smaku
opcjonalnie nasiona słonecznika lub dyni, otręby, sezam, mak




Przygotowanie:

Z wody, drożdży i cukru zrobiłam zaczyn, który odstawiam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. (Jeżeli używacie mleka zamiast wody i masła zamiast oleju to masło rozpuszczacie w mleku i zalewacie tym drożdże i cukier.)

W misce mieszam mąki, sól, wbijam jajko, wlewam olej i wyrośnięty zaczyn. Ręką (lub mikserem) wyrobiłam ciasto, elastyczne i sprężyste. Uformowałam je w kulkę i włożyłam do naczynia wysmarowanego olejem. Kiedy podwoiło swoją objętość (u mnie około 30 minut, ale u nas jest bardzo ciepło) podzieliłam je na 10 bułek. Umieściłam je w blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i pozwoliłam im urosnąć jeszcze przez ok.15 minut.
Piekłam je w 200 st C przez 20 minut.
Smacznego!

Etykiety: , , , ,