Sałatka ziemniaczana

Najczęściej chyba kojarzymy ją z naszym zachodnim sąsiadem i sporą liczbą kalorii. A ja po prostu uwielbiam ziemniaki i wszystko co z nimi związane. Zrobienie dzisiejszej sałatki nie zajęło mi więcej niż 45 min (łącznie z czasem na gotowanie się ziemniaków) a efekt zaskoczył mnie samą. Wiedziałam, że głównym składnikiem mają być ziemniaki. Tylko co dalej? Otworzyłam lodówkę i wyciągnęłam to co lubię. Postanowiłam ograniczyć się do 10 składników. Wyszło mi?

Składniki:


7-8 średnich ziemniaków
200 gram boczku
pęczek rzodkiewki
70 gram jasnej pora lub średnia cebula
pół pęczka dymki
10 oliwek dla przełamania smaku (ja użyłam czarnych)
2 łyżki majonezu
"odważna" łyżka jogurtu (ja użyłam greckiego) lub śmietany
3 łyżki oliwy
sól, pieprz
kilka listków świeżego tymianku

Ziemniaki ugotowałam i pokroiłam w grubą kostkę. Boczek pokroiłam w kostkę i podsmażyłam na patelni. Odsączyłam tłuszcz i dodałam do ziemniaków. Pora pokroiłam w sporą kostkę, rzodkiewkę w plasterki a oliwki w plasterki. Dymkę drobno posiekałam.
W osobnej miseczce zrobiłam sos: majonez, jogurt i oliwę wymieszałam na gładką masę, dodałam sól i pieprz. Wymieszałam sos z warzywami. 
Po nałożeniu na talerz można posypać tymiankiem lub innymi ulubionymi ziołami.

Smacznego!




Etykiety: , , ,